Ceny gazu i prądu na europejskich rynkach niestety stale rosną i – co gorsza – nic nie zapowiada, aby miały zacząć spadać lub chociażby zacząć się stabilizować. Miniony miesiąc przyniósł kolejne rekordy stawek na Towarowej Giełdzie Energii zarówno jeśli chodzi o ceny gazu, jak i energii elektrycznej. Dlatego postanowiliśmy ponownie przyjrzeć się obecnej sytuacji na rynkach energetycznych.
Początek sierpnia przyniósł nowe niechlubne rekordy cen prądu
8 sierpnia ceny energii elektrycznej z dostawą na 2023 rok znów poszybowały w górę, odnotowując najwyższą wartość w historii. Przekroczyły one poziom 1 635 zł/MWh. Porównując tę wartość ze stawkami z analogicznego okresu w 2021 roku, cena 1 MWh energii elektrycznej w naszym kraju wzrosła aż o 1 275 zł.
Sytuacja nie wygląda wcale lepiej także na europejskich rynkach energetycznych. U naszych zachodnich sąsiadów cena 1 MWh energii elektrycznej z dostawą na przyszły rok została bowiem wyceniona jeszcze wyżej, bo na 1 900 zł. Z kolei w Austrii, Słowacji i Węgrzech na ponad 2 000 zł. Niechlubnymi rekordzistami w kwestii cen prądu w Europie jest jednak Francja raz Szwajcaria. W tych dwóch krajach przekroczyły one bowiem 2 600 zł/MWh, czyli ich wartość wzrosła od sierpnia zeszłego roku aż o 600%.
Co wpływa na rosnące ceny energii elektrycznej?
Na rosnące ceny energii elektrycznej wpływa wiele czynników. Głównym z nich są również rosnące ceny gazu, które omawiamy w dalszej części artykułu. W Europie energia elektryczna produkowana jest bowiem w większości przez elektrownie gazowe, rosnące ceny tego surowca mają więc bezpośrednie przełożenie na wzrost cen prądu.
Do wysokich cen gazu swoją cegiełkę dołożyła także tegoroczna susza, a co za tym idzie spadek poziomu wód w rzekach. W efekcie funkcjonujące elektrownie atomowe w Europie muszą w znaczny sposób ograniczać produkcję energii elektrycznej, gdyż zrzuty wody mogłyby zagrażać środowisku wodnemu. Dodatkowo niski stan rzek uniemożliwia także transportowanie węgla za pomocą żeglugi śródlądowej.
W Polsce na ceny energii elektrycznej ma również sytuacja związana z brakami węgla, którego zapasy zostały wykorzystane w pierwszych kwartałach tego roku, a ich uzupełnienie jest utrudnione ze względu na sankcje, jakimi objęta została Rosja. W związku z tym elektrownie węglowe zgłaszają już od dłuższego czasu niedyspozycje, w czasie których chcą odbudować zapasy węgla.
Ceny gazu również rosną
8 sierpnia był nie tylko dniem, w którym ceny energii elektrycznej osiągnęły rekordowe wartości. W ten poniedziałek także ceny gazu przebiły poprzedni rekord i wynosiły 276 euro za MWh. Kolejnego dnia po ponownym otwarciu rynków wartość ta wzrosła natomiast już do 291 euro. Obecnie obowiązujące ceny gazu na europejskich rynkach są więc aż 15 razy wyższe niż te, które dotychczas były odnotowywane w analogicznych okresach roku.
Na sytuacje tą wpływ ma przede wszystkim strach przed odcięciem Europy od dostaw gazu z Rosji za pośrednictwem gazociągu Nord Stream 1. Dodatkowo zapowiedź wstrzymania dostaw od 31 sierpnia do 2 września w celu przeprowadzenia prac konserwacyjnych przez Gazprom również odbiła się na rynkach w Europie, gdyż istniała obawa, że przerwa ta może potrwać o wiele dłużej, a to całkowicie zdestabilizowałoby bezpieczeństwo gazu na starym kontynencie.
Podsumowując, kolejny kwartał 2022 roku zamykają podwyżki zarówno cen prądu, jak i gazu, których jeszcze rok temu nie spodziewał się nikt w Europie. Rosnące ceny gazu i prądu sprawiają więc, że nadchodząca zima może być jedną z najcięższych od wielu lat zarówno dla przedsiębiorstw, jak i gospodarstw domowych.
Przeczytaj także: Kolejne rekordy hurtowych cen energii zwiastują niepewną przyszłość