Ceny gazu i węgla znacząco wzrosły od momentu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę i wprowadzonych w ramach tego sankcji, które odcięły Polskę od dostaw surowców energetycznych zza wschodniej granicy. W efekcie krajowe ciepłownie borykają się z coraz większymi problemami, które z pewnością przełożą się na wyższe ceny energii cieplnej. Czy na jesień czeka nas więc kryzys energetyczny?
Ile energii cieplnej produkowanej jest w Polsce z gazu?
W Polsce niemal 11 procent energii cieplnej dostarczanej do budynków mieszkalnych produkowana jest z gazu. Przy czym największy udział tego paliwa w produkcji ciepła zgodnie z danymi Urzędu Regulacji Energetyki występuje w województwie lubuskim — około 95 procent. Za produkcje energii cieplnej z gazu w naszym kraju odpowiedzialne są natomiast przede wszystkim elektrociepłownie w Płocku, Włocławku oraz Stalowej Woli i Żeraniu.
Rosnące ceny gazy przełożą się na wyższe rachunki za energię cieplną
Obecnie nie ma większych obaw co do dostępności gazu ziemnego. W maju bieżącego roku poziom zapełnienia krajowych magazynów tego paliwa wynosił 81%, czyli niemal o 50% więcej niż wynosił średni unijny poziom. Brak problemów z dostępnością gazu nie świadczy jednak o stabilności energetycznej w Polsce. Ceny gazu rosną bowiem do rekordowych poziomów. Obecne podwyżki wynoszą nawet do 400% w porównaniu do tego, jak prezentowały się ceny gazu w ubiegłym roku. Koszty te przełożą się więc z pewnością na ceny energii cieplnej dla odbiorców końcowych.
PGG wypowiada umowy i zmienia ceny węgla kamiennego
Rosnące ceny gazu to nie jedyny problem polskiego ciepłownictwa. Ceny węgla również aktualnie utrzymują się na niespotykanie wysokim dotychczas poziomie. Brak jego dostaw z Rosji spowodował, że obecnie istnieje konieczność zaspokojenia potrzeby na węgiel w postaci 2,5 mln ton dla ciepłownictwa. W wyniku tego oraz braku możliwości zapewniania takich dostaw przez polskie kopalnie konieczny jest jego import.
Dodatkowym problemem dla ciepłowni o rentowności bliskiej zeru są również wypowiadane przez PGG (największego producenta węgla w Polsce) umowy długoterminowe. W ramach nich Polska Grupa Górnicza proponuje natomiast nowe kontrakty, w których ceny węgla są jednak nawet dwukrotnie wyższe.
Oznacza to więc, że bez względu na to, czy węgiel wykorzystywany przez ciepłownie pochodzi z krajowych zasobów, czy jest importowany, w każdym przypadku jest obecnie droższy. Ten pierwszy o 2,5 raza, z kolei ten drugi aż o 5 razy bardziej niż na początku 2022 roku. Dodatkowo obecna sytuacja sprawia, że wiele ciepłowni staje przed dylematem, czy kupować węgiel, czy prawa do emisji CO2, których ceny również znacznie wzrosły. Nie ma więc wątpliwości, że ceny energii cieplnej w sezonie grzewczym znów będą rosnąć.
O ile wzrosną ceny ciepła w 2022 roku?
Ze względu na zarówno rosnące ceny gazu, jak i węgla, ciepło w 2022 i 2023 roku będzie droższe. Według prezesa Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie: Skala podwyżek będzie zróżnicowana w skali kraju, podobnie jak różne są ceny węgla krajowego i zagranicznego. Im więcej paliwa z importu używa dane przedsiębiorstwo, tym ma wyższe koszty i tym mocniej będzie musiało podnieść taryfę na sprzedaż ciepła. Myślę, że podwyżki będą wahać się od kilkudziesięciu do kilkuset procent.
Podsumowując, według zapewnień prezesa Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie nie zabraknie w Polsce energii cieplnej, trzeba się jednak liczyć z tym, że jej cena drastycznie wzrośnie w porównaniu do poprzednich lat, co może z kolei okazać się w sezonie grzewczym sporym problemem dla firm i gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego.